jak to możliwe, że ten polski zespół tak bardzo zdominował solidnych Irlandczyków? Jak się robi ze zlepka niepewnych piłkarzy naoliwioną maszynkę stwarzającą mnóstwo sytuacji bramkowych?
Obawiałem się, ostro grających zawodników Irl. Płn. Po pierwszych minutach przecierałem oczy ze zdumienia: Polacy nie tylko nie odstawiali nogi/głowy w bezpośrednich starciach ale je wygrywali. Mogło się zdawać, że to nasi piłkarze grają wyspiarską piłkę: atletyczną, szybką, twardą i wybili rywalom ochotę na grę na granicy faulu.
Wielu z nas zapewne zastanawiało się jak będzie funkcjonowała defensywa. O dziwo popełniła tylko dwa błędy, których Irlandczycy nie wykorzystali. Widać, że podział rządów w polskiej reprezentacji: pomoc/defensywa - Krychowiak, atak - Lewandowski dał dziś świetny efekt.
A może trochę szczęścia przyniósł naszym chłopakom pierwszy kibic RP - prezydent Andrzej Duda, obecny na stadionie :)
